wtorek, 23 czerwca 2015

6.

W takim dniu jak ten, na platformach blogowych, aż roi się od wpisów tematycznych. Dzień Ojca dzisiaj przecież, święto bardzo ważne lecz odnoszę wrażenie, że nadal niedoceniane.

Dla mnie, jako matki dwojga wspaniałych klusiów -pierdusiów... 
WRÓĆ!

Dla mnie, jako matki Wojownika Jedi oraz Alicji z Krainy Czarów, jest to dzień wyjątkowy i paradoksalnie to JA dzisiaj świętuję i dziękuję sama sobie za to, że na ojca moich dzieci wybrałam właśnie Mężczyznę.

Mężczyzna jako samiec po dziś dzień wzbudza mój zachwyt. Fiu, fiu, chciało by się rzec.  Oprócz tego pod niczego sobie powłoką fizyczną hoduje on niezwykle piękny umysł. I to jest właśnie sedno sprawy! Mózg, proszę ja Ciebie, to mąż mój ma nie od parady!  Za ten porządek w szufladach procesora bardzo go podziwiam i cenię. Ja oraz nasze dzieci zawdzięczamy mu wiele (tym oto sposobem zawdzięczamy jeszcze więcej MI!) i kochamy go za wszystko, przede wszystkim za to, że jest tak bardzo nieidealnym, normalnym człowiekiem o wielkim sercu!

W dniu Twojego święta, Ojcze Polaku dzieci dwojga, życzę Ci wszystkiego naj, abyś był na co dzień miły dla swojej Żony i co sobotę przynosił Jej śniadanie do łóżka! Z całego serca życzę Ci też, aby Pociechy z każdym problemem zwracały się głównie do Ciebie, by czerpać ze źródła Twej bezkresnej mądrości życiowej! Bądź sobą i nigdy się nie zmieniaj.:)

Lov Ju,
Maugośka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz